Rozmyślania na 30 grudnia

  • przez

Postem, po pierwsze, osiąga się czystość cielesną, a poprzez nią i czystość duchową. Wstrzemięźliwość w  jedzeniu, to według słów syna łaski, św. Efrema Syryjczyka, oznacza „Nie chcieć i nie wyszukiwać rozmaitych potraw, jeść tylko w wyznaczonych do tego porach, nie oddawać się duchowi rozkoszy; nie wzmagać głodu patrząc na smakowite potrawy i nie wybrzydzać.”

Złem jest, gdy wstrzemięźliwość w jedzeniu i postne posiłki szkodzą naszemu zdrowiu. Wiadomo, że asceci żyli najdłużej i chorowali najmniej. Przykładem jest św. prorok Daniel i trzech młodzieńców z Babilonu. Kiedy król rozkazał swemu słudze, by karmił młodzieńców jedzeniem z królewskiego stołu i poił ich dobrym winem, Daniel powiedział słudze, że nie będą przyjmować królewskiego jedzenia i picia, tylko zieleninę (Daniel nie chciał by jedli jedzenie pokropione krwią pochodzącą z pogańskich ofiar). Sługa obawiał się, by młodzieńcy nie osłabli z tego powodu i przekazał swoje obawy Danielowi. Wtedy to Daniel zaproponował, by zrobić jedną próbę, aby się przekonać, że postne jedzenie im nie zaszkodzi – pozostali młodzieńcy na królewskim dworze jedliby z królewskiego stołu, a ich czworo żywiło się nasionami roślin przez następne dziesięć dni. Sługa posłuchał Daniela i uczynił zgodnie z jego propozycją. Po dziesięciu dniach twarze czwórki młodzieńców, którzy pościli, jaśniały, a ich ciała były silniejsze aniżeli młodzieńców Babilońskich, którzy jedli i pili z królewskiego stołu.