2 kwietnia, w monasterze św. św. lekarzy Kosmy i Damiana w miejscowości Zočište, grupa młodych Albańczyków chciała zmusić mnichów do opuszczenia monasteru.
Banda piętnastu nastolatków przyszła o 13. pod monasterską bramę, gdzie znajdował się jeden z mnichów oraz
pracownik budowy i zaczęła głośno wygrażać oraz wykrzykiwać: „To jest Kosowo” i „OVK” (OVK – albańskie terrorystyczne ugrupowanie paramilitarne).
Na prośbę o. Dionisija, który poprosił żeby odeszli jeden z chuliganów naparł na mnicha wykrzykując: „Wynocha stąd! Czego tutaj chcecie? To jest nasze! To jest Republika Kosowa!”.
Na szczęście po zejściu pracownika na ziemię grupa uciekła, ale z oddali dalej złorzeczyła i śpiewała pieśni o OVK.
To nie pierwsza tego typu prowokacja w tym monasterze. One wciąż się powtarzają już szereg lat co tylko pokazuje, że mnisi i inni wierni przebywający w monasterze nie są bezpieczni.
Monaster Zočište leży pięć kilometrów od miejscowości Orahovac i znany jest jako jeden z najsłynniejszych serbskich monasterów w Kosowie i Metochii. W monasterze znajdują się relikwie św. św. Kosmy i Damiana, przy których codziennie zdarzają się cudowne uzdrowienia. Monaster odwiedzają masowo nawet Albańczycy, którzy przynoszą chore dzieci szukając uzdrowienia.
W tej chwili monaster jest restaurowany po zniszczeniach i pogromie z 1999 roku kiedy to terrorystyczne paramilitarne jednostki albańskie zdewastowały monaster i przepędziły prawosławnych.
źródło: Srbin.info